Wszyscy wiemy, że drogi w naszym kraju nie są OK. To naturalnie ulega zmianom, ogólnie jest coraz lepiej, lecz tak czy siak nie jest dobrze. Fakty są takie, że polski kierowca ma większe szanse na śmiertelny wypadek na szosie, niż np. Niemiec bądź Szwed. Z jakich powodów? Cóż, najbardziej istotne są drogi. Chociaż są coraz lepsze, to jednakże wcale nie jest powiedziane, że są OK.
Przecież najbardziej odpowiednie drogi to te, które sprawiają, że nie musimy nerwowo spoglądać na auta jadące w przeciwnym kierunku. Ekspresówki są idealne, ale wiadomo, iż są wielkim wydatkiem finansowym. Chociaż naturalnie nie można wszystkiego zrzucać na stan krajowych dróg. Prawda jest taka, że przecież w większości przypadków za wypadki odpowiadają kierowcy. I nie chodzi o przyśnięcie za kółkiem bądź popełnienie dużego błędu – po prostu masa kierowców porusza się po spożyciu alkoholu, szybko jedzie albo wyprzedza na tak zwanego trzeciego. A więc podsumowując – chociaż drogi w Polsce muszą być lepsze, to nie jest powiedziane, że wyłącznie one są głównym złem.