Motoryzacja jest tematem wielu blogów oraz portali internetowych. Zaglądanie na nie jest pomocne na przykład w przy bezpiecznym kupowaniu samochodów. Szczególnie jest to pomocne przy zakupie samochodu używanego, który pochodzić może z komisu albo od poprzedniego właściciela. W takich sytuacjach nigdy nie można wykluczyć czarnego scenariusza kupna samochodu kradzionego. Nie należy zawsze bezgranicznie ufać sprzedawcom, którzy swoje auta zawsze przedstawiają w samych superlatywach. Kupno samochodu kradzionego wiąże się z nieprzyjemnymi konsekwencjami polegającymi nie tylko na stracie pieniędzy. W takim przypadku może zdarzyć się tak, że prokurator postawi nam zarzut paserstwa. Niestety, jak wynika z badań statystycznych, tylko 11 procent Polaków kupujących samochód sprawdza go pod tym właśnie kątem. Wystarczy jedynie zapytać na komendzie, czy samochód jest kradziony. Funkcjonuje tam Centralna Informacja o Zastawach Rejestrowych, która pozwala także sprawdzić to, czy samochód, który chcemy kupić nie posiada współwłaścicieli oraz czy nie jest obciążony jako zastaw.